W celu zniwelowania zielonego odcienia i pogłębienia koloru, zaczęła się moja przygoda z kawą.
Zaparzyłam około 5 łyżeczek kawy mielonej w pół litrze wody, oddzieliłam napar od fusów i zabrałam sie za:
Płukankę pogłębiającą kolor
przelałam napar do miski poj. ok. 5L, dolałam trochę zimnej wody i po myciu włosów szamponem przystąpiłam do polewania włosów mała miseczka nad dużą miską. Powtarzałam to przez około 10 minut. Taka płukankę zamierzam stosować po każdym myciu. Trzeba pamiętać aby płukankę zmyć wodą bo inaczej ręcznik będzie cały brązowy :P
Zrobiłam sobie zdjęcie przed płukanką i po gdy już wysuszyłam włosy, oto efekty :)
Widać niewielka różnicę a to dopiero pierwszy raz! Wstawię za jakiś czas zdjęcie jaki będzie efekt po dłuższym czasie :) Napar już zużyłam więc trzeba wykorzystać do czegoś fusy, dlatego zrobiłam sobie:
Maseczkę odżywczą z kawą
Jak zawsze przed maską należy wykonać peeling. Ja robię peeling cukrowy - 2 łyżeczki cukru + łyżeczka wody. Pozostając w temacie kawy można też wykonać peeling z zaparzonych fusów kawy i cukru ale fusy muszą być chłodne aby nie rozpuściły cukru ;)
Do maseczki potrzebujemy:
- 1 łyżeczka fusów kawy
- pół łyżeczki gorzkiego kakao
- 1 łyżeczka jogurtu greckiego
- pół łyżeczki soku z cytryny dla cery tłustej lub miodu dla cery suchej
Pozdrawiaaam,
Klaudia ;))
Peeling cukrowy i ta maseczka, ciekawe, nie znalam, wyprobuje, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAgnieszka Wisnowy Sad Fb
Cieszę się, że pomogłam odkryć nowe sposoby pielęgnacji :) Dziękujemy za komentarz i pozdrawiam :)
Usuń~Klaudia